Na „śmieciówkę” w zamian za wyższą pensję zgodzi się 64% Polaków

2015-04-14

Ile warta jest dla Polaków stabilność zatrudnienia? Czy wyższe wynagrodzenie jest bardziej atrakcyjne niż profity jakie daje umowa o pracę? Z badania ankietowego przeprowadzonego przez serwis pracy Praca.pl wynika, że 2/3 Polaków zgodzi się na pracę w oparciu o umowę cywilnoprawną jeśli dzięki temu otrzyma wyższe wynagrodzenie. O ile więcej jednak pracodawca musi zapłacić by móc uniknąć zawierania umowy o pracę?


Ile pracodawca powinien „dopłacić” w zamian za brak umowy o pracę?


W badaniuankietowym serwisu pracy Praca.pl, w którym udział wzięło ponad 600 użytkowników poproszono o wskazanie zmiany wysokości wynagrodzenia, jakiego oczekiwaliby pracownicy, gdyby zamiast umowy o prace zaproponowano im umowę cywilnoprawną. Co odpowiedzieli ankietowani?

 

Tzw. „śmieciową” umowę przyjęłaby ponad połowa Polaków (64%), ale tylko nieznaczna część zrobiłaby to za stosunkowo niewielką różnicę w wynagrodzeniu – jedynie 2% zgodzi się na takie warunki za 10% wzrost wynagrodzenia, a kolejne 8% będzie oczekiwało pensji wyższej o 1/4.

 

Co piąty Polak (20%) oczekiwałby o połowę wyższego wynagrodzenia, a 27% zgodziłoby się na zlecenie czy dzieło tylko gdyby wynagrodzenie było podwójne.  Z analizy odpowiedzi ankietowanych wynika, że umowy cywilnoprawne, zwane w Polsce popularnie „śmieciowymi”, nie są postrzegane przez pracowników jako atrakcyjne i dopiero rzeczywiście znacząca różnica pomiędzy zarobkami w oparciu o etat a umowę zlecenie lub dzieło, mogłaby skłonić pracownika do tego, by przyjąć umowę nie gwarantującą stabilizacji, płatnego urlopu czy zabezpieczenia na wypadek choroby.


Tylko umowa o pracę


36% ankietowanych przez Praca.pl użytkowników serwisu nie zgodziłoby się na pracę w ramach umowy cywilno – prawnej za żadne pieniądze.  „Ten wynik nas nie dziwi – potwierdza jedynie fakt, iż pieniądze nie zawsze są dla pracowników najważniejsze. Pracownicy z doświadczeniem, pewni swoich kompetencji i osiągający przynajmniej przeciętne dochody, wyżej nad finanse stawiają możliwość rozwoju, stabilność, atmosferę pracy. To ważna informacja dla pracodawców, którzy powinni mieć jasność, że nie tylko wynagrodzeniem mogą walczyć o pracowników.” – wyjaśnia prezes Praca.pl Krzysztof Kirejczyk.


Ile „kosztuje” pracownika brak umowy o pracę?


Pomijając koszty pracy dla pracodawcy oraz fakt braku (jeszcze) składek od umów zlecenia, umowy o dzieło i zlecenie nie dają pracownikom płatnych urlopów oraz nie pozwalają chorować i pobierać zasiłku chorobowego. Innymi słowy mówiąc, pracownik, który pracuje w oparciu o umowę „śmieciową” zarabia tylko wtedy, kiedy faktycznie pracuje. Pracownik etatowy zaś zarabia również wtedy, kiedy odpoczywa. Ile traci pracownik bez umowy o pracę?

 

Zakładając, że w ciągu roku pracownik choruje średnio 5 dni (jedno przeziębienie) i przysługuje mu 26 dni urlopu, to pracownik etatowy dostaje wynagrodzenie za 31 dni, w czasie których fizycznie pracy nie wykonuje. W 2015 roku mamy 252 dni robocze (choć dwukrotnie pracownik etatowy dostanie dzień wolny za święto wypadające w sobotę, czego nie otrzyma osoba pracująca w ramach umowy cywilnoprawnej – te osoby w ciągu roku przepracują 254 dni). Przy założeniu wynagrodzenia rzędu 2000 zł netto miesięcznie, „dniówka” pracownika etatowego wynosi  95, 23 zł netto (2000 zł x 12 miesięcy / 252 dni robocze). Jeśli jednak odliczymy od tego wolne i chorobowe, to rzeczywiste wynagrodzenie za przepracowane dni wynos 108,60 zł (2000 zł x 12 miesięcy / (252 dni robocze – 31 dni w czasie których pracownik nie wykonuje pracy), zaś osoby pracującej na umowę cywilnoprawną – 94,50 zł, czyli o 13% mniej.

Przeczytaj także: