PKB w ujęciu nominalnym i realnym
Produkt Krajowy Brutto jest wyrażoną w pieniądzu wartością rynkową wszystkich dóbr i usług finalnych wytworzonych w kraju w określonym czasie (w praktyce w ciągu kwartału bądź roku). Nie ma znaczenia, czy w produkcji brały udział zagraniczne firmy – najważniejsze jest kryterium geograficzne. Liczy się wszystko, co zostało wytworzone na terenie kraju. PKB odzwierciedla kondycję gospodarki danego państwa, dlatego też często jest określany jako miernik dobrobytu albo miernik konsumpcji. Pozwala sprawdzić, czy z biegiem czasu sytuacja ekonomiczna się poprawia, a także porównać wielkość gospodarek różnych krajów.
W zależności, od tego, co jest brane pod uwagę w wyliczeniach, wyróżniamy PKB nominalny i realny. Czym się różnią? Pierwszy z nich podawany jest w cenach obowiązujących w czasie pomiaru. Aby obliczyć realny PKB, bierze się natomiast pod uwagę ceny obowiązujące w roku bazowym – realne, bez inflacji.
W tym samym okresie oba wskaźniki mogą mieć zupełnie inne wartości. Wzrost PKB nominalnego na przestrzeni na przykład 3 lat niekoniecznie będzie świadczył o tym, że gospodarka się rozwija i w ostatnim analizowanym roku wytworzono znacznie więcej dóbr. Jeśli podniosły się ceny, PKB nominalny osiągnie wyższą wartość, nawet gdy sama produkcja wynosi tyle samo. M.in. dlatego za bardziej miarodajny uważany jest PKB w ujęciu realnym. W tym miejscu trzeba też wyjaśnić znaczenie inflacji. Oznacza ona spadek wartości pieniądza i wzrost cen. Różnicę w cenach, z której wynika różnica między PKB realnym a nominalnym, wyraża się procentowo za pomocą tak zwanego deflatora cen.
Realny PKB per capita
Realny wzrost PKB świadczy o wzroście gospodarczym, o tym, że w danym państwie mieszkańcy są w stanie wyprodukować więcej. W wyliczeniach nie uwzględnia się jednak liczby ludności uczestniczącej w produkcji. Trudno zatem określić, czy zmiany wpływają na zamożność społeczeństwa. Wskaźnik, który jest wyznacznikiem dobrobytu, to tak zwany PKB per capita, czyli Produkt Krajowy Brutto w przeliczeniu na osobę.
Jeśli rośnie PKB nominalny per capita, wzrasta też dochód przeciętnego mieszkańca, ale ze względu na inflację niekoniecznie poprawi się stopa życiowa. Więcej zarabiamy, ale też więcej wydajemy. Jeśli natomiast podwyższa się wartość realnego PKB per capita, możemy uznać, że rośnie też dobrobyt w kraju.