Wskaźnik zatrudnienia w Polsce i stopa bezrobocia
Z polskiego rynku nadchodzą dobre sygnały dla osób szukających zatrudnienia. Od kilku lat obserwujemy pozytywne trendy na rynku pracy. Bezrobocie spada, a poziom zatrudnienia wzrasta. Z kwartalnego Monitoringu Rynku Pracy wynika, że: „W II kwartale 2019 roku zbiorowość bezrobotnych liczyła 548 tys. i zmniejszyła się zarówno w stosunku do poprzedniego kwartału, jak i do analogicznego okresu 2018 roku. Zaobserwowany, zarówno w okresie kwartału, jak i roku, spadek liczby bezrobotnych wystąpił niezależnie od miejsca zamieszkania oraz płci”.
Liczba pracujących Polaków stanowiła 54,4% ogółu ludności w wieku 15 lat i więcej. Wskaźnik zatrudnienia mężczyzn był wyższy niż kobiet i wynosił 62,8% wobec 46,8%. W samym sierpniu 2019 r. stopa bezrobocia w kraju wynosiła 5,2%. Dla porównania dwa lata wcześniej było to 7,0%, a w sierpniu 2009 r. – 10,8%. Oczywiście gospodarka nie rozwija się równomiernie w całym kraju i są regiony, w których o pracę trudniej.
Najwyższą stopę bezrobocia obserwuje się w województwach: warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, podkarpackim i świętokrzyskim, a najniższą w województwach: wielkopolskim, śląskim, małopolskim, pomorskim i mazowieckim (dane GUS z czerwca 2019). Jednak zróżnicowanie rynku pracy nie zależy jedynie od regionu. Statystyki zatrudnienia w Polsce są inne dla poszczególnych branż. Gdzie najłatwiej znaleźć pracę?
Dynamika zatrudnienia a branża
Sytuacja pracodawców zależy w dużej mierze od branży, w której działają. Od miesięcy największe możliwości otwierają się dla szukających pracy w budownictwie. Optymistyczne sygnały płyną także m.in. z gastronomii, produkcji przemysłowej, transportu, branży medyczno-opiekuńczej, usługowej i finansowej.
W wielu zawodach panuje równowaga pomiędzy popytem na pracę a podażą. Według prognoz na 2019 rok zawartych w raporcie Barometr zawodów, znaczne problemy ze znalezieniem zatrudnienia w skali kraju dotyczą właściwie jedynie ekonomistów. Eksperci wskazali tylko ten zawód jako nadwyżkową profesję. Deficyt, a więc większa liczba ofert pracy niż kandydatów o odpowiednich kwalifikacjach, dotyczy aż 31 zawodów. Wśród nich znajdują się m.in. pracownicy budowlani, elektrycy, kierowcy, kucharze, lekarze, pielęgniarki i położne, fryzjerzy, kosmetyczki oraz fizjoterapeuci.