Pobudka pół godziny przed rozpoczęciem pracy zamiast dwie godziny wcześniej. Wygodny dres i ulubiony T-shirt jako zamienniki biznesowego stylu. Zero stania w korkach, porannego ścisku w komunikacji miejskiej. I wreszcie – dzień bez szefa patrzącego nam na ręce, bez głośnych współpracowników, kolejek do ekspresu kawowego czy do mikrofalówki. Dla niejednego etatowca home office – praca zdalna choćby w jeden dzień tygodnia – jawiła się jako niezwykle atrakcyjny, ale często nieosiągalny benefit. Kiedy kwarantanna i ograniczenia w przemieszczaniu się stały się codziennością, zaczęliśmy dostrzegać, że w trybie home office nie zawsze pracuje się równie łatwo, jak w biurze. Z jakimi wyzwaniami wiąże się praca zdalna? Co nam w niej przeszkadza?
Rozpraszacze
Z jednej strony, home office pozwala zadbać o większe skupienie, komfort pracy. Rozpraszacze w domu także jednak istnieją i mają zupełnie inny charakter niż w biurze. We własnym mieszkaniu motywacja w pracy jest wystawiana na trudną próbę. Kusi nas włączenie telewizora, by działał "w tle", przedłużanie przerw na posiłki czy telefon do znajomych, a nawet łóżko, które przecież tuż obok czeka, aż utniemy sobie krótką drzemkę.
Wiele mówi się też o tym, jak trudna do zorganizowania jest praca zdalna z dzieckiem. Mały człowiek nie do końca potrafi zrozumieć, że rodzic w określonych godzinach musi skupić się na obowiązkach, dlatego też nie pozostaje nic innego jak pogodzić się z rozpraszaniem, ale też podzielić opieką – by w miarę możliwości – gdy jedno z rodziców pracuje, drugie zajmowało się wyłącznie maluchem.
Problemy techniczne
Wielu pracowników wykorzystuje własny sprzęt do pracy, nie zawsze tak wygodny i zaawansowany technologicznie jak służbowy. Niemniej, pracodawca powinien zapewnić zdalnemu pracownikowi narzędzia do pracy i nie pozostawiać go samego z zainstalowaniem niezbędnych programów, skonfigurowaniem VPN czy firmowej poczty. W domu zdarzają się jednak problemy z komputerem, drobne awarie, brak internetu. W takich sytuacjach pomaga wsparcie techniczne firmowego działu IT przez telefon czy oprogramowanie do sterowania systemem operacyjnym zdalnie.
Brak kontaktu ze współpracownikami
Człowiek jest istotą społeczną i nawet najwytrwalszy introwertyk potrzebuje kontaktów z innymi. W pracy z domu mają one jednak zupełnie inny wymiar. Mimo czatów i telekonferencji doskwierać może ograniczenie towarzyskich rozmów twarzą w twarz, brak rytuałów biurowych, relacji, które naturalnie wykształciły się podczas pracy w tym samym miejscu. Regularny kontakt pozytywnie wpływa na wzajemną motywację do pracy. Bez niego możemy czuć, że "wypadamy z obiegu". Manager rozproszonego zespołu nie powinien także zapominać o ogromnym znaczeniu feedbacku, który sprawia, że wyizolowany pracownik nie jest pozostawiony sam sobie, pamięta, że jest ważną częścią firmy.