Jak reagujesz, słysząc komplementy na swój temat? Uśmiechasz się i dziękujesz, czujesz dumę, nabierasz pewności siebie? A może odpowiadasz wymijająco, zaprzeczasz, starasz się tłumaczyć i umniejszać swoje zasługi lub zalety? Z kolei gdy Twój współpracownik lub kontrahent wykona coś wyjątkowo dobrze, potrafisz go pochwalić? Zarówno przyjmowanie, jak i dawanie komplementów jest sztuką i to niezwykle istotną w życiu zawodowym oraz w biznesie. Komplementy są narzędziem budowania relacji, motywowania, wzmacniania pozytywnej atmosfery w firmie. Zatem jak formułować pochwały, by zostały pozytywnie odebrane? Jak reagować na dobre słowa pod naszym adresem? Na te pytania odpowiadają eksperci ds. wizerunki i etykiety w biznesie: Ewa Brok, Dorota Szcześniak-Kosiorek i Leszek Leopold Kazimierski.
Spis treści
- Komplementy w pracy i biznesie – dlaczego są takie ważne?
- Komplementy w pracy i biznesie – jak dawać?
- Kiedy komplement nie jest komplementem?
- Najczęstsze błędy w komplementowaniu – porady, jak ich unikać
- Komplementy w pracy i biznesie – jak je przyjmować?
- Komplementy w pracy i biznesie – najczęściej zadawane pytania
Komplementy w pracy i biznesie – dlaczego są takie ważne?
Komplementy w biznesie to nie tylko miłe słowa, ale i potężne narzędzie narzędzie do budowania relacji i motywowania zespołu. W przestrzeni zawodowej pełnią rolę w kreowaniu pozytywnej atmosfery oraz w podnoszeniu zaangażowania kadry. Komplementowanie sprzyja długotrwałym relacjom i budowaniu lojalności pracowników. Warto więc obdarowywać kadrę dobrym słowem – nie tylko w Dzień Doceniania Pracownika.
– Komplementy są ważnym elementem budowania dobrych relacji z innymi. Warto jednak pamiętać, że komplement powinien sprawiać przyjemność osobie, którą nim obdarowujemy. Jest to forma uznania, docenienia i pochwały. Komplement nie może być podszyty interesownością, bo dobry komplement musi być spontaniczny, szczery i niewymuszony – podkreśla Dorota Szcześniak-Kosiorek, trenerka komunikacji, wizerunku i etykiety biznesu.
Mądre komplementy w pracy mogą zwiększyć motywację i korzystnie wpłynąć na produktywność kadry. Warto jednak pamiętać, że chwalenie i docenianie pracownika to jednak nie wszystko. Warto również zadbać o budowanie profesjonalnego i przyjaznego wizerunku firmy w kontaktach z klientami i kontrahentami.
Czytaj także: Stress interview – co to jest? Czy miałeś najgorszą rozmowę o pracę w życiu?
Komplementy w pracy i biznesie – jak dawać?
Dawanie komplementów w pracy czy umiejętne docenianie pracownika to niezwykle cenna umiejętność. Komplementy powinny być miłe, ale przy tym szczere i adekwatne do sytuacji. Fałszywa pochwała może zostać odebrana jako manipulacja. Co więcej, znaczenie ma nie tylko intencja stojąca za komplementem, to, co chcemy zakomunikować, ale również sposób, w jaki to robimy.
Ponadto w sztuce komplementowania istotna jest empatia, czyli umiejętność postawienia się w sytuacji innej osoby, rozpoznania jej uczuć i potrzeb. To, co wydaje się właściwe z naszego punktu widzenia, może okazać się nieodpowiednie dla kogoś innego. Komplementując, musimy umieć wyjść poza własny punkt widzenia i dostrzec drugą osobę. Przykład?
– Pamiętam sytuację, kiedy moja znajoma spotkała koleżankę, z którą kiedyś pracowała, witając ją słowami: „Wow, Kaśka, ale super wyglądasz, pięknie wyszczuplałaś". W odpowiedzi usłyszała: „A wolałabym nie, bo jestem po trzeciej chemii". Warto więc pamiętać, że coś, co dla nas wydaje się komplementem i nam sprawiłoby przyjemność, dla innych może być krępujące, dlatego komplementowanie zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym jest sztuką – opowiada Ewa Brok – szkoleniowiec z zakresu etykiety w biznesie.
Mówienie mądrych i szczerych komplementów w odpowiedni sposób to droga do poprawy humoru innym i samemu sobie, ale także prosty przepis na to, by codzienne relacje, również te zawodowe, stały się bardziej pozytywne i trwalsze. Co pochwalić w pracy?
– Chwal drogę, zaangażowanie, wytrwałość, a nie sam rezultat i wynik. Powiedz: „Z przyjemnością słucham twojego podcastu, domyślam się, że to kosztuje Cię ogrom pracy”, „Powiem ci, że jak ty zrobisz prezentacje, to klękajcie narody, widziałeś, jak wszyscy z zainteresowaniem słuchali? Gratuluję!”, „Też chciałabym umieć tak mówić po angielsku, słucham cię zawsze z ogromną przyjemnością”. Pamiętajmy, że komplement powinien być zwięzły, logiczny i przede wszystkim szczery. Ludzie to wyczuwają, a fałszywe i interesowne uprzejmości bardzo szybko wychwytują – podkreśla Ewa Brok.
Kiedy komplement nie jest komplementem?
Bardzo ważny jest sposób, w jaki komplementujemy. Zbyt ogólne lub nieuzasadnione komplementy są często gorsze niż ich brak. Dobry komplement powinien być konkretny, odnosić się do określonej sytuacji, chociaż niekoniecznie mierzalnego wyniku. Komplement w pracy może dotyczyć np. zaangażowania i wysiłku pracownika czy postępów w pracy.
-
Interesowne chwalenie
– Ważne są okoliczności wypowiedzenia komplementu. Komplementy kierowane do przełożonego/przełożonej w obecności pozostałych członków zespołu będą potraktowane jako przypodobanie się (tzw. ingracjacja) i to zarówno przez szefa, jak i kolegów – mówi Dorota Szcześniak-Kosiorek. Taka postawa bywa często negatywnie odbierana i może zepsuć wizerunek pracownika oraz jego relacje ze współpracownikami.
-
Chwalenie samego siebie
– Czasami się zdarza też, że mówiąc komuś komplement, tak naprawdę mówimy go sobie np. „Świetnie przygotowany raport! Napisałeś go dokładnie tak, jakbym ja to zrobił”. Sformułowana w ten sposób pochwała raczej mówi o naszym wywyższaniu się niż chwaleniu tej osoby. Takie porównywanie do siebie to jeden z grzechów etykiety – podkreśla ekspertka.
-
Zawoalowana krytyka
Nie każdy komplement jest zatem faktycznym wyrazem naszego uznania. Niektóre pochwały mogą zawierać też ukrytą krytykę. Słowa, które na pierwszy rzut oka brzmią jak pochwała, mogą w rzeczywistości podkreślać czyjeś niedoskonałości.
– Zdarzają się więc komplementy, które nimi nie są. Na przykład „No wreszcie udało Ci nie spóźnić się”. Takie słowa to krytyka, podkreślanie spóźnialstwa, a nie docenienie, że osoba była punktualnie – zauważa ekspertka ds. wizerunku Dorota Szcześniak-Kosiorek.
-
Niestosowne komplementy
– Bywają też komplementy nie na miejscu. Przykładem jest podkreślanie w relacjach zawodowych atrakcyjności kobiet zamiast ich kompetencji czy efektów pracy np. „Teraz głos zabierze nasza najzgrabniejsza koleżanka z zespołu”. Mówię tu o kobietach, bo nie zdarza się, by padały słowa „Teraz głos zabierze najprzystojniejszy kolega z zespołu”. W stosunku do kobiet niestety dość często mężczyźni używają określeń typu „urocza kierowniczka” czy „piękna pani z recepcji”, co jest dużym wykroczeniem przeciwko zasadom etykiety biznesu – dodaje Dorota Szcześniak-Kosiorek.
Czytaj także: Toksyczna pozytywność w miejscu pracy – dlaczego jest niebezpieczna?
Najczęstsze błędy w komplementowaniu – porady, jak ich unikać
Wiemy już, że komplementy w przestrzeni zawodowej pełnią wiele funkcji – od wzmocnienia pozytywnej atmosfery w organizacji, przez budowanie zaufania i zwiększanie lojalności, aż do motywowania pracowników. Warto jednak pamiętać, że nie każde miłe słowo działa zgodnie z intencją osoby, która je wypowiada. Niekiedy jesteśmy przekonani, że dodajemy komuś skrzydeł, poprawiamy humor i motywujemy – a w rzeczywistości wprowadzamy tę osobę w zakłopotanie, nasze słowa odbierane są jako ironiczny przytyk czy nawet atak.
O to, jakie błędy najczęściej popełniamy, chwaląc współpracowników oraz jak tych błędów unikać, zapytaliśmy Leszka Leopolda Kazimierskiego – byłego dyplomatę, trenera rozwoju osobistego, etykiety i protokołu dyplomatycznego:
1. Zbyt ogólne i niekonkretne pochwały
Komplementy w stylu „Dobra robota!”, „Niezły jesteś!” czy „Świetnie sobie radzisz!” mogą brzmieć pozytywnie, ale są mało konkretne i przez to mało wartościowe. Odbiorca może nie wiedzieć, co dokładnie zrobił dobrze, a tym samym trudniej będzie mu powtórzyć ten sukces w przyszłości.
Zamiast ogólnikowych stwierdzeń, podaj konkretne przykłady. Powiedz na przykład: „Twoja analiza danych była niezwykle dokładna i pomogła nam podjąć lepszą decyzję” lub "Bardzo doceniam, jak profesjonalnie poprowadziłeś prezentację – Twoja klarowność przekazu i szczegółowe przygotowanie naprawdę zrobiły wrażenie". Dzięki temu komplement staje się bardziej autentyczny i motywujący.
2. Pochwały w formie porównawczej
Chcąc wyróżnić jedną osobę, często używamy porównań, np. „Jesteś najlepszy w zespole”, „Robisz to o wiele lepiej niż inni”, „Wyszło ci prawie tak dobrze, jak Oli”. Tego typu pochwały mogą budzić niezdrową rywalizację i obniżać morale pozostałych członków zespołu.
Skup się na osiągnięciach danej osoby, bez porównywania jej do innych. Powiedz raczej: „Twoja prezentacja była bardzo przekonująca – świetnie argumentowałeś swoje tezy”. To pozwoli docenić pracę danej osoby bez wprowadzania niepotrzebnego podziału w grupie.
3. Pochwały nieadekwatne do sytuacji
Chwalenie za coś, co nie wymagało dużego wysiłku, np. „Wow, naprawdę udało ci się wysłać ten e-mail!”, może zostać odebrane jako protekcjonalne lub ironiczne szyderstwo. Może to wpłynąć na spadek motywacji i poczucia wartości pracownika.
Dostosuj poziom pochwały do rangi osiągnięcia. Jeśli coś rzeczywiście zasługuje na uznanie, nie bój się tego podkreślić. Jeśli jednak sytuacja była rutynowa, nie ma potrzeby jej przesadnie podkreślać.
4. Komplementy w formie ukrytej krytyki
Niektóre komplementy mogą zawierać ukrytą krytykę lub ironię, np. „Nie spodziewałem się, że tak dobrze sobie poradzisz!”, „W końcu ci się udało!” lub „Nareszcie zrobiłeś to poprawnie!”. Zamiast podnieść morale, takie pochwały mogą zranić odbiorcę.
Unikaj wszelkich dwuznaczności. Jeśli chcesz kogoś pochwalić, rób to wprost i bez podtekstów. Lepiej powiedzieć: „Twój pomysł był naprawdę trafiony – dobrze go przedstawiłeś”.
5. Komplementy wygłaszane w nieodpowiednim momencie
Publiczne komplementowanie kogoś, kto nie lubi być w centrum uwagi, może sprawić, że poczuje się skrępowany. Z kolei chwalenie kogoś w sytuacji, gdy inni odnieśli porażkę, może wywołać frustrację w zespole.
Dostosuj formę i moment komplementu do osobowości odbiorcy i kontekstu sytuacyjnego. Jeśli wiesz, że dana osoba nie lubi być chwalona publicznie, pochwal ją na osobności.
Mówiąc o komplementowaniu w przestrzeni biznesowej, powinniśmy pamiętać jeszcze o jednej bardzo ważnej rzeczy. Na tę kwestię zwraca uwagę specjalistka ds. etykiety biznesowej Ewa Brok.
– W biznesie nie ma miejsca na komplementy dotyczące urody czy elegancji. Dobry wygląd uznajemy raczej za wymóg niż za szczególne osiągniecie. Przede wszystkim doceniamy wysiłki, które leżą w sferze obowiązków, osiągnięcia, realizowane projekty, nawiązane relacje – wszystko, co dotyczy sfery zawodowej.
Komplementy w pracy i biznesie – jak je przyjmować?
Publiczne pochwały często krępują nas bardziej niż otwarta krytyka. Nie potrafimy przyjmować komplementów, zarówno w życiu prywatnym, jak i w zawodowym. Słysząc słowa uznania pod swoim adresem, często przyjmujemy pozycję, w której zaprzeczamy komplementom lub je bagatelizujemy. Niekiedy jesteśmy również przekonani, że za każdym miłym słowem drugiego człowieka stoi jakiś interes, a każdy komplement ma ukryty cel.
Jak przyjmować komplementy w miejscu pracy? Czy odrzucenie komplementu i zaprzeczenie mu świadczy o naszej skromności i jest pozytywnie odbierane? A może kiedy chwali nas szef lub partner biznesowy, to nie jest właściwy moment na skromność? O komentarz poprosiliśmy Dorotę Szcześniak-Kosiorek.
– Warto komplement potraktować jako prezent. Przyjąć, że osoba, która wyraziła pochwałę, chciała sprawić nam przyjemność i docenić nas. Niektórzy na komplement reagują zawstydzeniem, inni są nieufni i na wszelki wypadek reagują ironią – mówi ekspertka. – Wiele osób, szczególnie kobiet, nie umie przyjmować komplementów, odrzuca je, mówiąc np. „Ach, to nic takiego”, „Udało mi się”, co według zasad etykiety jest dużym faux-pas – podkreśla ekspertka.
– Ponadto, jeśli często w ten sposób reagujemy, to osoby zauważające nasze osiągnięcia mogą z czasem przestać dzielić się swoim uznaniem dla nas. Według savoir-vivre najlepszą reakcją na komplement jest podziękowanie np. „Dziękuję za komplement”, „Dziękuję za docenienie”, „Dziękuję za dobre słowo” – wyjaśnia Dorota Szcześniak-Kosiorek.
Czytaj także: Feedback – definicja, dlaczego jest ważny?
Komplementy w pracy i biznesie – najczęściej zadawane pytania:
-
Jak mówić komplementy w pracy i biznesie?
Niezależnie od sytuacji, komplement powinien być szczery, konkretny i adekwatny do sytuacji. W przestrzeni biznesowej doceniajmy nie tylko rzeczywiste osiągnięcia, ale i konkretne umiejętności czy wysiłek. Unikajmy stosowania ogólnych pochwał.
-
Dlaczego nie potrafimy przyjmować komplementów?
Publiczne pochwały są dla wielu osób krępujące. Często wynika to z wychowania i skromności. Spory dyskomfort mogą odczuwać osoby, które mają niską samoocenę, nie potrafią dostrzec i uznać własnych sukcesów. Niekiedy w miłym słowie od drugiego człowieka doszukujemy się ukrytych intencji i nie wierzymy w jego bezinteresowność.

Anna Rychlewicz
Absolwentka dziennikarstwa i zarządzania mediami. Na świat patrzy przez pryzmat tego, jakimi słowami może go opisać. Słowa są także nieodłącznym elementem jej drogi zawodowej. Zajmuje się copywritingiem, redakcją oraz korektą tekstów. O rynku pracy, ubezpieczeniach, wnętrzach, podróżach, zdrowiu i modzie. Porusza tematykę społeczną oraz kryminalną. Pasjonują ją rozmowy z ludźmi. W czasie wolnym poszerza horyzonty i eksploruje otoczenie, prowadząc blog „Brzmi Znajomo”.